Radca Krzysztof Olechno

Mniej upadłości firm, więcej restrukturyzacji

Business Update - mniej upadłości, więcej restrukturyzacji firm

Upadłości firm – najnowsze dane

Najnowsze dane pokazują, że w I półroczu 2021 r. ogłoszono 230 upadłości firm. Dla porównania w I półroczu 2020 r. ogłoszono 329 upadłości firm. W porównywanym okresie zanotowano zatem spadek o ok. 30 %. Należy jednak mieć na uwadze, że w I półroczu 2021 r. oddalono 455 wniosków o upadłość. Oddalenie wniosku bardzo często wiąże się z brakiem środków nawet na przeprowadzenie postępowania upadłościowego, tj. firmy nie stać nawet na upadłość. Z kolei w I półroczu 2020 r. oddalono 346 wniosków o upadłość. Potencjalna liczba fatalnych bankrutów w I półroczu 2020 r. była zatem mniejsza o ok. 25 %.

Restrukturyzacje firm – najnowsze dane

W I półroczu 2021 r. ogłoszono 1002 restrukturyzacji firm. To absolutny rekord. Dla porównania w I półroczu 2020 r. ogłoszono jedynie 225 restrukturyzacji firm. To wzrost o prawie 450 %. Należy jednak pamiętać, że w I połowie 2020 r. nastąpił przestój sądów wywołany epidemią COVID-19. Jednak dalej w całym roku 2020 r. ogłoszono jedynie 800 restrukturyzacji firm, czyli o ponad 200 mniej, niż w samej pierwszej połowie 2021 r. Mamy zatem do czynienia z rekordowym wzrostem restrukturyzacji firm.

Warto zauważyć, że 2016 rok był pierwszym rokiem obowiązywania przepisów o postępowaniach restrukturyzacyjnych, na podstawie których rozpoczęto 212 takich postępowań. W 2017 r. takich postępowań było 348, w 2018 r. – 465, w 2019 r. – 465. Rokrocznie odnotowywany jest zatem wzrost liczby sądowej restrukturyzacji przedsiębiorstw. Z kolei według danych podanych przez Krajowy Rejestr Długów, niemal 87 % wszystkich otwartych restrukturyzacji stanowiło uproszczone postępowanie o zatwierdzenie układu. O uproszczonej restrukturyzacji oraz przedłużeniu jej stosowania do 30 listopada 2021 r. pisałem w artykule „Uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne na dłużej„.

Dane Krajowego Rejestru Długów

Według danych opublikowanych przez Krajowy Rejestr Długów („KRD”), pierwsze oznaki potencjalnego bankructwa można dostrzec już na rok przed ogłoszeniem upadłości. Według statystyk bowiem 36 % firm, które ogłosiły upadłość, było notowanych w Krajowym Rejestrze Długów już na rok przed złożeniem wniosku o bankructwo. Z kolei 58 % firm, które ogłosiły bankructwo, w dniu upadłości było wpisanych do KRD. Prowadzi to do wniosku, że warto weryfikować swoich kontrahentów w Krajowym Rejestrze Długów. Współpraca z firmą wpisaną do rejestru dłużników, z dużym prawdopodobieństwem może zakończyć się utratą pieniędzy.

W gronie firm notowanych w KRD, wobec których sądy ogłosiły upadłość, najliczniejszą grupę stanowią przedsiębiorstwa budowlane, transportowe i handlowe. Przy czym te ostatnie ex aequo z hotelami. Pod względem wartości zadłużenia na pierwsze miejsce wybija się branża metalowa (5,1 mln zł), następnie sprzedaż detaliczna przez Internet (2 mln zł) oraz firmy transportowe (1,8 mln zł).

Największymi wierzycielami firm, które ogłosiły bankructwo i były notowane w Krajowym Rejestrze Długów są banki, firmy leasingowe i faktoringowe, a na dalszych miejscach wierzyciele z branży rolniczej i ogrodniczej oraz firmy z branży windykacyjnej.

Jeżeli zaś chodzi o postępowanie restrukturyzacyjne, najliczniejszą grupą dłużników notowanych w KRD, są przewoźnicy, po nich firmy z branży rolniczej, a następnie ex aequo firmy budowlane, gastronomiczne i architektoniczne.

Ciekawe są również informacje dotyczące upadłości i restrukturyzacji  firm z podziałem na jednoosobowe działalności gospodarcze („JDG”) oraz spółki. W przypadku upadłości firm, JDG stanowią jedynie 23 % wszystkich bankrutów. Odwrotną sytuację mamy w przypadku restrukturyzacji, gdzie JDG stanowią zdecydowaną większość. Z 528 firm notowanych w KRD, tylko 206 restrukturyzacji dotyczyło spółek. Jednoosobowe działalności gospodarcze chętniej sięgały zatem po koło ratunkowe przed upadłością, jakim jest restrukturyzacja. Sytuacja ta nie może dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że wspólnicy nie odpowiadają za długi spółki kapitałowej, natomiast przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą odpowiada za długi wynikające z tej działalności całym swoim majątkiem, również osobistym, jak np. mieszkanie. Łatwiej zatem ogłosić upadłość najbardziej popularnej w Polsce spółki z o.o., niż jednoosobowego przedsiębiorcy, który w procedurze upadłościowej musi pożegnać się z całym swoim majątkiem. Stąd też JDG dużo liczniej podejmują próby ratowania się przed upadłością, poprzez restrukturyzację zadłużenia.

Jeżeli interesują Cię bieżące treści z zakresu prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego, zapraszam do polubienia profilu Kancelarii na Facebooku. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *